środa, 8 października 2014

Nekropolie na pruskiej ziemi: Gmina Prabuty - Gilwa IV (Gilwe IV) - Zachodni.

Cmentarz w Gilwie (Gilwe)
Mapa rastrowa (Geoportal) z
naniesionymi trzema nekropoliami
Badając historię, szczególnie tą zapominaną i przez nikogo nie spisaną należy mieć na uwadze to, iż nowe fakty dotyczące badanego przez nas tematu mogą wyjść na jaw nawet po latach badań. Wnikliwa analiza materiałów źródłowych szczególnie starych map może dać nam ogólny obraz rzeczy, lecz dopiero zestawienie ze sobą szeregu map pochodzących z różnych lat i będących różnej proweniencji umożliwi uchwycenie detali. Jako poszukiwacze nie zdawajmy się tylko i wyłącznie na sprawdzone messtischblatty, ponieważ jak to się okazało w mym wypadku może na nich zabraknąć naprawdę ważnych detali. W wypadku Gilwy jest to południowa nekropolia, której brak na wszystkich dostępnych messtischblattach, nawet tych pochodzących z 1938 roku. Biorąc pod uwagę wielkość tej nekropolii, nie możliwym jest by została założona na początku lat 40-tych, tym bardziej, iż na jednym z zachowanych nagrobków widnieje rok 1928-my. Czemuż więc brak jej na mapach, nawet tych opublikowanych 10 lat później w 1938 roku?
Messtischblatt zawierający tylko
północną nekropolię

Jak się okazuje to nie jedyna pominięta nekropolia w okolicy Gilwy. W ostatni poniedziałek nim wyruszyłem z mojego rodzinnego Riesenburga w podróż do Danziga przeglądałem na Geoportalu mapy rastrowe okolic Prabut. Ku mojemu zaskoczeniu na wysokości środka Gilwy, na zachód spostrzegłem kolejną nekropolię. Nie tracąc czasu wsiadłem w auto i wyruszyłem w teren celem dokonania oględzin nowego odkrycia. Po dotarciu do wsi skręciłem mniej więcej w jej połowie w prawo (jadąc od północy) i skierowałem się ku porośniętemu drzewami wzgórzu znajdującym się tuż za jednym z gospodarstw. Już z oddali starodrzew zdradzał cóż kryje zagajnik. Nim wkroczyłem pośród drzewa rozejrzałem się po najbliższej okolicy. Gilwa jest zaiste pięknie usytuowaną wsią, a jesienny krajobraz pełen zapalających się pomarańczą i złotem drzew jest tam nader malowniczy. Spoglądając z zagajnika w kierunku wsi można dostrzec wysokie lesiste wzgórze z ulokowaną na nim północną nekropolią. 


Po przejściu przez młody lasek natrafiłem na widoczny z daleka starodrzew, a pośród niego na skryty w cieniu drzew cmentarz. Tak jak w wypadu reszty pobliskich nekropolii i ta jest relatywnie dobrze zachowana, nagrobki choć ograbione z płyt nagrobnych wciąż się tam znajdują w lepszym lub gorszym stanie. Łącznie naliczyłem około 10-u nagrobków. Rzeczą doprawdy niebywałą jest to, iż los uchował od zagrabienia okazały, i świetnie zachowany pomnik wykonany z granitu. Jest to jedyny taki pomnik jaki obecnie można odnaleźć na całym obszarze gminy Prabuty. Stał niegdyś nad grobem młodego mężczyzny, otóż i inskrypcja nań naniesiona:


Tutaj spoczywa w boskim pokoju 
mój ukochany mąż, 
nasz dobry syn i brat
Konrad Lemke
* 3.2.1902 + 21.06.1932
"Miłość nigdy nie ustaje!"

Cytat wykuty pod datą narodzin i śmierci pochodzi z 1-ego listu do Koryntian, rozdział 13-ty, wers 8-y.

W pobliżu pomnika można dostrzec cokół na którym prawdopodobnie pomnik został pierwotnie ustawiony.

W niedużej odległości od nagrobków odnalazłem również kawałek płyty z inskrypcją. Płyta owa była najpewniej zamocowana na podeście w kształcie pnia drzewa stojącego pomiędzy zachowanymi pomnikami. Jest całkiem prawdopodobne, iż wnikliwe przeszukanie terenu nekropolii umożliwi odnalezienie pozostałych części płyty i tym samym odzyskanie kolejnego nazwiska i imienia.

Zastanawiającym jest dlaczegóż brak na messtischblatt-ach aż dwóch nekropolii leżących w pobliżu skądinąd dużej wsi jaką jest Gilwa. Biorąc pod uwagę dokładność messtischblatów, takowe uchybienie jest doprawdy zagadkowe. Ciekawi mnie również powód założenia tak wielu cmentarzy w pobliżu jednej tylko wsi, czyżby w grę wchodziły różne wyznania? Według materiałów źródłowych w Gilwie większość stanowili ewangelicy. Przepełnienie? prawdopodobne, lecz nie w 100% pewne, wolny obszar w okół każdej z nekropolii jest dosyć duży i pozwala na dalsze pochówki. Podział administracyjny na Gilwę A i B? Takowy podział jest potwierdzony, lecz czy miałby wpływ na lokalizowanie nekropolii? Jasną odpowiedź mógłby dać nam tylko przedwojenny mieszkaniec wsi.








Cokół?

Część płyty z inskrypcją



3 komentarze:

  1. Z tego co liczę opisałeś trzy cmentarze w Gliwie ( 1 przy wjeździe do Gilwy od strony Kleczewa po lewej stronie na wzgórzu, kolejny kawałek dalej po prawej stronie drogi i dwa na końcu wsi - jeden w kierunku Pilichowa i jeden w kierunku Moraw) Zgadza się? Bo jeśli dobrze liczę to w Gilwie jest na 100% jeszcze jeden cmentarz w centralnej części wsi. Kilka lat temu można było tam zobaczyć kilka zachowanych nagrobków, nie wiem jak dziś to wygląda. Ale na pewno jest :)

    Swoją drogą świetny blog.
    Pozdrawiam
    S.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie tak jak napisałeś udało mi się namierzyć trzy cmentarze znajdujące się we wspomnianych przez Ciebie miejscach. Tak duża ilość nekropolii w pobliżu jednej wsi jest doprawdy rzadkością, stąd jestem tym bardziej zaskoczony, iż znajduje się tam jeszcze jedna i to w centralnej części wsi. Przy najbliższej okazji zawitam w Gilwie i postaram się ją zlokalizować, o czym nie omieszkam napisać. Gilwa nie przestaje mnie zaskakiwać!

    Dziękuję tak za informacje, jak i dobre słowa o moim blogu :)

    Pozdrawiam,

    Von Preussen

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie " napisałeś" tylko "napisałaś" :) I jeszcze jak napisałam! Najpierw, że są trzy cmentarze, potem wyliczyłam cztery.. Matematyka.. Nawiązując do tematu, miałam okazje przejeżdżać kilka dni temu przez Gilwę i cmentarz, o którym wcześniej pisałam jest teraz bardzo dobrze widoczny, bo opadły liście. Znajduje się po prawej stronie drogi jadąc przez Gilwę od strony Kleczewa. I nagrobków kilka też było widać. Owocnych poszukiwań!

    Pozdrawiam,
    S.

    OdpowiedzUsuń