wtorek, 13 marca 2012

Koń trakeński - Klejnot wśród koni rodem z pruskiej ziemi

Koń trakeński
Charakterystyka konia trakeńskiego

Trakeny są końmi gorącokrwistymi o dużej sprawności fizycznej, mają cechy konia sportowego. Użytkowane są najczęściej w sportach konnych i na wyścigach. Są energiczne, przystosowane do pracy w szybkim ruchu. Mają żywy temperament i lekką budowę. Ich wysokość wynosi od 160 do 175 cm. Waga zamyka się w przedziale od 550 do 600 kilogramów.

Jest to (...) koń ze szlachetną głową z dużymi oczami, o długiej, dobrze ukształtowanej szyi. Kłąb trakenów jest dość krótki, ale wysoki i dobrze zarysowany, pierś szeroka, a łopatki długie i skośne. Średnio długi grzbiet kończy się lekko opadającym i dobrze umięśnionym zadem. Nogi są delikatne, o mocnej kości.
(http://www.konie.wortale.net/)

Trakeny są końmi wszechstronnego użytku – potrafią świetnie skakać, sprawdzają się w konkurencjach WKKW oraz w ujeżdżeniu. Konie tej rasy mają spokojny charakter, są przyjazne, chętne do pracy i szybko się uczą. (wiki)

Zamierzchłe początki

Koń trakeński pochodzi w prostej linii od hardych koni hodowanych niegdyś przez bałtyjskich Prusów. Te szlachetne zwierzęta miały dla Prusów wielkie znaczenie, zarówno materialne, jako cenna ruchomość jak i, nobilitacyjne ponieważ nie każdy Prus mógł sobie pozwolić na posiadanie własnego wierzchowca. Wyjątkowe miejsce konia w kulturze pruskiej znalazło swe odzwierciedlenie także w pruskich obrządkach pogrzebowych, zwyczajem było chować zmarłego wraz z jego wierzchowcem. Wierzono iż, pochowane w pełnym, często zdobionym oporządzeniu wraz ze swym panem wyruszały w zaświaty by towarzyszyć mu w życiu po śmierci. Praktykę tą poświadcza znaczna ilość pochówków ludzi wraz z końmi, które to, są szczególnie liczne na terenie Sambii. Wartą odnotowania ciekawostką jest to iż, odnajdywano także liczne pochówki samych koni.

Wraz z podbojem Prus w XIII wieku Zakon Krzyżacki przejął pieczę nad hodowlą pruskich kuców zwanych przez nich Schwaikenpferdami (prostymi końmi) i hodował je na własne potrzeby. Z czasem  Schwaikenpferdy były poddawane krzyżówkom z innymi rasami w celu ich uszlachetnienia, łącząc tym samym ich wszechstronność i wytrwałość ze (...) wzrostem, wytrzymałością, szybkością oraz dobrym charakterem koni pełnej krwi angielskiej i czystej arabskiej (wiki)Konie wywodzące się ze Schwaikenpferda występowały licznie na terenie całych Prus i były używane do lżejszych prac polowych przez osadników sprowadzanych na pruską ziemię przez Zakon.


Królewska Stadnina Koni w Trakenach

Królewska Stadnina Koni w Trakenach

W 1732 roku Król Fryderyk Wilhelm I Pruski postanowił utworzyć w Trakenach (Trakehnen, ros. Jasnaja Poljana) stadninę koni znaną pod oficjalną nazwą Królewskiej Stadniny Koni w Trakenach (Königliches Stutamt Trakehnen). Stadnina była ukierunkowana w dużej mierze na hodowlę koni na potrzeby kawalerii. Prace polegające na przygotowaniu terenu pod budowę stadniny trwały sześć lat i wymagały zaangażowania tysięcy pruskich żołnierzy. Ostatecznie, pośród wykarczowanego lasu i osuszonych bagien położonych nad dopływem Węgorapy - Pisą miała powstać największa i najwspanialsza hodowla koni szlachetnych w Europie, duma Prus Wschodnich. Pierwotny materiał sprowadzony do stadniny zawierał się w 1600 koniach pochodzących z różnych ras i hodowli. Dopiero w 1782 roku ta feeria ras i gatunków uległa selekcji której efektem był podział koni ze względu na szereg czynników je określających, od typu po umaszczenie. Podział ów trwał w stadninie niezmiennie aż do końca 1944 roku. Pierwotnym celem krzyżówek których wynikiem był koń trakeński było uzyskanie doskonałego konia kawalerskiego. Potrzeba stworzenia takiej rasy konia została zainicjowana przez Króla Fryderyka Wilhelma I Pruskiego w związku ze specyfiką ówczesnych zmagań wojennych wymagających od wierzchowca prędkości, niedużej wagi przy zachowaniu siły i wytrzymałości. Walor reprezentacyjny miał także szalenie duże znaczenie i był wielce pożądany przez pruską kadrę oficerską. W 1739 roku stadnina została przekazana księciu koronnemu Fryderykowi II Pruskiemu zwanego Wielkim, twórcy potęgi Królestwa Prus. Wraz z przejęciem stadniny przez Fryderyka II-ego rozpoczęto sprzedaż ogierów która to, przynosiła władcy znaczne profity. Po śmierci Fryderyka II stadninę upaństwowiono i nazwano Stadniną Główną Królestwa Prus w Trakenach (Königlich Preußisches Hauptgestüt Trakehnen). U szczytu rozwoju stadniny teren jej podlegający wynosił przeszło 15.000 akrów łąk, pól, ogrodów i lasów a liczna zabudowa stadniny czyniła ją swoistym miasteczkiem.

Koń Trakeński i Prusy Wschodnie

Konie trakeńskie dzieliły się na dwa rodzaje, cywilne i wojskowe. Na pierwszy rzut oka może dziwić iż tak szlachetna rasa była wykorzystywana do orki i ciągnęła za sobą pług podczas codziennych prac polowych, zwłaszcza biorąc pod uwagę specyfikę wschodniopruskich gleby składającej się w większości z gliny zwałowej. Patrząc jednakże z perspektywy wytrawnego selekcjonera, znającego reputację konia przywykłego do ciężkiej pracy, nie wymagającego zbyt dużo uwagi, nie powinno dziwić iż, często krzyżowano odmianę cywilną z wojskową. Pruscy rolnicy byli namawiani do sprowadzenia klaczy do stadniny w celu ich reprodukcji z ogierami. Celem tej praktyki było zwiększenie puli koni o pożądanych cechach mogących w każdej chwili być dostosowanymi do użytku wojskowego. W 1918 roku liczba klaczy sprowadzanych do Traken wynosiła 60,000 rocznie. Wielkie zaufanie do koni rasy trakeńskiej doprowadziło do ewenementu na skalę światową ponieważ większość prywatnych koni używanych na pruskiej ziemi była de facto związana ze państwową stadniną w Trakenach.

Od dawna ustalił się tam zwyczaj, że hodowcy prywatni utrzymywali stosunkowo niewiele ogierów własnych, a korzystali głównie z ogierów państwowych, Stada ogierów, jak na mały kraj, były gęsto rozmieszczone i dość duże. Już to samo powodowało wielki wpływ hodowli państwowej na stan krajowego pogłowia koni."

W społeczeństwie tamtejszym ugruntowało się stopniowo wielkie zaufanie do hodowli trakeńskiej i każdy hodowca najchętniej posługiwał się ogierami pochodzącymi z tego stada. Rząd ze swej strony starał się uwzględniać interesy rolników, stwarzał warunki rentowności hodowli prywatnej oraz potrafił godzić wymagania czynników wojskowych z wymaganiami praktycznego rolnictwa. Trakeny produkowały przeważnie konie rosłe i kalibrowe, nadające się zarówno dla wojska, jak i dla gospodarki rolnej.

 Wszystkie te okoliczności sprawiły, że hodowla krajowa była ściśle związana z państwowa i stanowiła wielką pochodną stada trakeńskiego. W wyniku takiego stanu linie krwi gruntowane w Trakenach stawały się zasadniczymi liniami w całych Prusach Wschodnich i wywierały przemożny wpływ na kształtowanie się hodowli krajowej. (http://www.trakeny.net)

Pomiędzy rokiem 1817 a 1837 trakeny zostały poddane krzyżówkom z końmi arabskimi, angielskimi, tureckimi i turkmeńskimi. Domieszka arabska miała zniwelować potencjalne cechy negatywne koni angielskich. (za http://www.trakehners-international.com) Wraz z zakończeniem Wielkiej Wojny w 1918 roku i ograniczeniami nałożonymi na armię niemiecką stadnina przerzuciła się ponownie na rynek cywilny stawiając na hodowlę koni przeznaczony dla gospodarstw rolnych.



Tempelhüter 
Najsławniejszymi końmi tej epoki w historii stadniny były ogiery Tempelhüter i Perfectionist. Oba wybitne pod każdym względem ogiery były efektem końcowym wielowiekowego procesu mającego na celu stworzenie konia będącego najbliższym odzwierciedleniem ideału, w który mierzono od samego początku powstania stadniny w Trakenach. To właśnie z tej dwójki wywodzi się większość współczesnych trakenów. Perfectionist dał stadninie 131 źrebiąt w tym legendarnego Tempelhütera, konia uważanego za kwintesencję rasy trakeńskiej (pomnik mu poświęcony został postawiony przed zamkiem w Trakenach, niestety powojnie został zdemontowany i wywieziony do Moskwy gdzie jest ozdobą Moskiewskiego Muzeum Koni. Jego kopia, powstała w latach 70-tych znajduje się przed budynkiem Deutsches Pferdemuseum w Verden).

W latach 20-tych konie z Traken dzięki swemu wybitnemu potencjałowi i możliwościom fizycznym zdobyły uznanie na świecie jako konie sportowe i wyczynowe zdobywając dziesiątki medali w tym sześć złotych na Olimpiadzie w 1936 roku.

Druga Wojna Światowa i zmierzch stadniny w Trakenach

Trakeny ze względu na swą ilość i predyspozycje były jednymi z głównych koni wykorzystywanych przez armię niemiecką, i dużą ich część przeznaczono na użytek wojskowy. Przypuszczam iż można śmiało rzec iż, były wykorzystywane na wszystkich frontach na których walczył żołnierz niemiecki, niejednokrotnie dzieląc z nim ponury koniec. Prawdą jest także to iż,  koń był mimo wszystko nadal głównym środkiem transportu dla większości armii niemieckiej i tylko niektóre jednostki były na tamten czas w pełni zmechanizowane, stąd wciąż tak wiele spoczywało na grzbietach tych szlachetnych zwierząt.

Wraz z drugą połową 1944 roku i operacją Bagration, front wschodni począł zbliżać się niebezpiecznie blisko granicy Prus Wschodnich. Trakeny położone relatywnie blisko granicy szybko znalazły się w zasięgu operacyjnym Armii Czerwonej, która jesienią 1944 roku dokonała szeregu przełamań granicy wdzierając się dosyć głęboko w głąb wschodniopruskiej ziemi. Tylko dzięki niebywałemu poświęceniu i desperackiej walce żołnierzy, w dużej części pochodzących właśnie z Prus Wschodnich, udało się ustabilizować front przełamany jednakże ostatecznie kilka miesięcy później podczas ofensywy styczniowej, niosącej Prusom ostateczne zniszczenie.

17 października 1944 roku najlepsze konie stadniny wraz z pracownikami zostały ewakuowane pociągami. Niestety, duża ich część wraz z ludźmi wpadła w ręce Armii Czerwonej. Główna ewakuacja opóźniana celowo przez partię w imię walki z defetyzmem ruszyła zbyt późno. 18.000 koni i tysiące ludzi gnanych przez nadciągającą Armię Czerwoną ruszyło przez skutą lodem Zatokę Fryską (Zalew Wiślany). Ta ciężka podróż bez odpowiednich racji żywnościowych i ochrony przed warunkami klimatycznymi, pod ciągłym ostrzałem i bombardowaniem była dla stada ostatecznym testem potwierdzającym jego wartość i wytrzymałość. Tysiące z nich podzieliło los mieszkańców Prus ginąc od bomb, kul czy lodowatych wód  Bałtyku. Tylko garstka najsilniejszych przeżyła i dotarła po długiej i dramatycznej wędrówce do Niemiec.

1945 rok przyniósł kres setkom lat tradycji, pracy i pięknemu miejscu zwanego niegdyś "końskim rajem" znamienitej stadnie, klejnocie Prus Wschodnich. Trakeny, serce hodowli konia trakeńskiego są obecnie niestety tylko smutnym cieniem miejsca niegdyś promieniującego świetnością i klasą, będącego kolebką jednej z najbardziej pożądanych i szanowanych ras koni, sięgających swym rodowodem czasów dawnych Prusów.

Dzień dzisiejszy

Po wojnie, konie trakeńskie które pozostały na terenie Prus Wschodnich stały się bazą do hodowli koni mazurskich z których wywodzi się koń wielkopolski, pozostała część ocalałych koni została wywieziona do Kirowa w ówczesnym ZSRR dając początek jednym z najsilniejszych koni sportowych - rosyjskim trakenom. Konie które przeżyły ewakuację do Niemiec znalazły się powojnie na terenie RFN. To właśnie w RFN pod koniec lat 40-tych zawiązał się Trakehner Verband, stowarzyszenie mające na celu kontynuowanie hodowli tej znamienitej rasy. Trakehner Verband dba szczególnie o czystość rasy trakeńskiej nie dopuszczając do krzyżówek swej głównej hodowli z końmi innej rasy, celem zachowania pierwotnej linii rodowej. Osobniki czystej krwi trakeńskiej są znakowane znakiem stylizowanym na łopaty łosia - symbolem Prus Wschodnich. Symbol ów oznajmia tym samym miejsce ich pochodzenia i odwieczny związek z pruską ziemią.



Obecnie ze względu na wysoką wartość, hodowla koni trakeński wciąż się rozwija i obejmuje na dzień dzisiejszy ponad 30 krajów w tym między innymi USA i Kanadę. Warto odnotować iż, koń trakeński jest także używany do uszlachetniania ras koni półkrwi.

Mimo ewakuacji stajni w Trakenach zimą 1944 roku konie trakeńskie są nadal hodowane na pruskiej ziemi między innymi w Sępopolu-Liskach (Schippenbeil) i Miłakowie (Liebstadt) a poza nią w Rybniku.


Tekst powstał w oparciu o następujące źródła :

http://www.trakeny.net

http://www.trakehners-international.com/

http://pl.wikipedia.org/wiki/Koń_trakeński

Lista stadnin koni trakeńskich na terenie Prus :

Zalewo (Saalfeld):

Hodowla koni trakeńskich znajdowała się również w okolicach Zalewa. W 1899r. 377 ha majątek w Zatykach zakupiony został przez Carla Augusta Rodde. Nowy właściciel poczynił znaczne inwestycje i zaczął specjalizować się w hodowli koni trakeńskich. Każdego roku rodziło się w Zatykach 40-45 źrebaków. Najlepsze konie kupowało wojsko. Hodowla Carla Augusta Rodde miała bardzo dobrą opinię. Właściciel zmarł na wiosnę 1944 r. i nie doczekał wejścia Armii Czerwonej, w ręce której dostała się cała hodowla. (informacja podesłana przez życzliwego czytelnika - dziękuję!)