Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pruska kuchnia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pruska kuchnia. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 30 lipca 2012

Pruska kuchnia : Destillerie Wiersbitzki - współczesne likiery wedle wschodniopruskiej receptury

Destillerie Wiersbitzki wiąże swój początek z rokiem 1822 roku kiedy to, w Tapiewie (Tapiau, ros. Gwardiejsk, obecnie obwód królewiecki) uruchomiona została destylarnia. Przez ponad sto lat zajmowała się produkcją różnorakich wyrobów alkoholowych od likierów przez wódki po brandy. Rok 1945 przyniósł kres zarówno produkcji jak i zakładowi zmuszając właścicieli do dramatycznej ucieczki na zachód. Koleje losu rzuciły ich do zachodnich Niemiec gdzie, nie dalej jak kilka lat temu w Dolno Saksońskim Ahausen-Eversen produkcja tradycyjnych wschodniopruskich specjałów alkoholowych ruszyła na nowo.  Destillerie Wiersbitzki  szczyci się przywiązaniem do tradycji do tego stopnia, iż na stronie internetowej zakładu jako główna siedziba funkcjonuje nadal Tapiewo.

Tapiewo (Tapiau, ros. Gwardiejsk)
Wedle informacji promocyjnych wszystkie alkohole oferowane przez Destillerie Wiersbitzki bazują na starych wschodniopruskich recepturach, a przywiązanie do ziemi i wielowiekowej tradycji odbija się szerokim echem nie tylko w logotypie destylarni ale także i w nazwach produktów takich jak : Trakehner Blut, Pillkaller, Tapiauer, Der Redliche Preuße, Samlaender, Tapi czy Gumbinner Marillchen. Destylarnia, poza reprodukcją dawnych specjałów na bazie oryginalnych recept swej firmy zajmuje się także produkcją dawnych regionalnych smakołyków takich jak nalewka czy sławny bärenfang, znany wielu jako "niedźwiedziówka". Nie jestem niestety w stanie wskazać materialnego miejsca gdzie, chętny spróbowania tychże smakołyków miałby się udać celem ich nabycia, jednakże śpieszę z pocieszeniem, firma prowadzi sprzedaż za pośrednictwem internetu więc nic nie stoi na przeszkodzie by w przeciągu zaledwie kilku dni rozkoszować się smakiem któregoś z tych, jak zakładam, niebanalnych produktów. 

Być może kieliszek bärenfanga okraszony szczyptą melancholii spożyty na tle pomarańczowo-czerwonych barw zachodzącego słońca gdzieś w zaciszu, z dala od dusznej cywilizacji, nad jednym z naszych jezior mając za akompaniament cichy szmer fal pozwoli choć na kilka minut poczuć ducha dawnych czasów? 

Oto i adres witryny internetowej Destillerie Wiersbitzki : http://trakehner-blut.de/index.html

środa, 11 kwietnia 2012

Pruska kuchnia - ser tylżycki


Odrobina historii :

Zapewne nie raz, nie dwa, będąc na zakupach w supermarkecie spotkałeś się drogi czytelniku z serem tylżyckim. Prawdą jest, iż tak dobrze nam znany i szeroko spotykany w supermarketach ser ma pruską proweniencję. Jego nazwa pochodzi od leżącej nad Niemnem Tylży (ros. Sowieck) a historia jego zaczęła się w połowie XIX wieku w zakładzie serowarskim rodziny Westphal. Westphalowie byli imigrantami ze Szwajcarii, przybyłymi w pierwszej połowie XVII do zdziesiątkowanych zarazą Prus. Przybycie ich na ziemie pruskie było związane z odpowiedzią na odezwę króla Prus Fryderyka Wilhelma I-ego zapraszającego do osiedlania się na terenie wschodniopruskiej prowincji, cierpiącej na ten czas z powodu braku osadników. Rodzina Westphalów pochodziła ze sławnej doliny Emmental będącej kolebką sławnego emmentalera, jako iż tradycje serowarskie nie były im obce, tuż po osiedleniu się w Tylży otworzyli zakład serowarski. Pierwotnie rodzina planowała uruchomić produkcję emmentalera, jednakże ze względu na brak dostępu do wymaganych składników, wpływ innego, bardziej wilgotnego klimatu ser uległ wpływowi innych szczepów bakterii i pleśni. Dzięki tym zmianom w zestawieniu z ementalerem, ser tylżycki charakteryzował zarówno bardziej intensywnym zapachem jak i smakiem.

Ciekawostką jest, iż pod koniec XIX wieku produkcja sera tylżyckiego na bazie oryginalnej wschodniopruskiej receptury ruszyła w rodzinnym kraju Westphalów. Stało się to dzięki zabiegom dwóch szwajcarów, Otto Wartmanna i Hansa Wegmüllera, którzy przyjechali w 1890 roku do Tylży celem pozyskania sławnej już natenczas receptury.



Fabryka sera rodziny Westphalów w Tylży

Charakterystyka :

Ser tylżycki jest podpuszczkowym szwajcarsko-holenderskim serem, zaliczanym do grupy serów twardych. Charakteryzuje się bladożółtym kolorem, wilgotną, żółtopomarańczową skórką, łagodnym smakiem i zdecydowanym, ostrym zapachem. Wyróżnia się spłaszczonymi dziurkami, wielkości ziarna jęczmienia lub małej pestki śliwki. Zazwyczaj ma on kształt bloku o nieznacznie wypukłych bokach i lekko zaokrąglonych krawędziach. (http://www.niam.pl)

Obecnie:

Receptura sera tylżyckiego nie jest chroniona żadnym prawem stąd obecnie jest produkowany w wielu krajach, między innymi w Szwajcarii. Jeżeli chodzi o Tylżę, budynki dawnej fabryki wciąż stoją na swym miejscu mimo faktu, iż podczas działań wojennych 50 tysięczne miasto zostało w 80% zniszczone a sery obecnie produkowane w tym mieście, z których najsławniejszym jest "Sowiecki", nie mają niestety nic wspólnego z prawdziwym Tilsitem.