środa, 13 lutego 2013

Gazeta "Ha-Maggid" z Ełku, czyli początki żydowskiego dziennikarstwa.

Ełk (niem. Lyck) w świadomości współczesnych Żydów zajmuje niewątpliwie specjalne miejsce, jest tak przez wzgląd na fakt, iż to Ełk właśnie był kolebką żydowskiej prasy, i to w tym mieście w 1856 roku opublikowano pierwszą gazetę wydawaną całkowicie po hebrajsku, był nią tygodnik "Ha-Maggid" - "Posłaniec". 

Eliezer Lipman Silberman, "Ha-Maggid" i Ełk 

Twórcą "Ha-Maggid" był rabin i dziennikarz Eliezer Lipman Silberman. Silberman urodził się siódmego września 1819 roku w Królewcu w domu żydowskich imigrantów przybyłych do Prus w czasach wojen napoleońskich z Imperium Rosyjskiego. Rodzice Silbermana pochodzili z Litwy, na ten czas jednej z guberni będącej w składzie carskiej Rosji. W wieku czterech lat traci ojca i z polecenia matki trafia pod kuratelę jej rodziny w Kretyndze (lit. Kretinga) w zachodniej części guberni wileńskiej. Po osiągnięciu pełnoletności powraca jednakże do swej pruskiej ojczyzny i w 1841 roku osiedla się w Ełku działając wśród lokalnej żydowskiej wspólnoty zarówno jako szojchet dokonujący rytualnego uboju zwierząt, jak i rabin. W 1856 roku zakłada "Ha-Maggid", a 8 lat później współtworzy stowarzyszenie wydawnicze Meḳiẓe Nirdamim - "Przebudzić Śpiących" zajmujące się wydawaniem nigdy wcześniej nie publikowanych, tudzież już dawno nie istniejących w druku książek w języku hebrajskim. Meḳiẓe Nirdamim z czasem rozrasta się stając się stowarzyszeniem o skali europejskiej z oddziałami funkcjonującymi w tak prominentnych miastach jak Londyn, Paryż, Padwa, Berlin czy Wilno. Silberman był także założycielem znakomitej biblioteki budzącej ogólny szacunek mieszkańców bez względu na wyznawaną przez nich religię. Los biblioteki był jednakże tragiczny, spłonęła podczas Pierwszej Wojny Światowej pochłaniając wraz ze sobą wieleż cennych woluminów. Dzięki pracy Silbermana, Ełk stał się drugim po Królewcu centrum kultury żydowskiej Prusach. Poza pracą jako redaktor gazety i członek wydawnictwa zasiadał na pozycji doradcy rolniczego, a także zdobył honorowy tytuł doktora uniwersytetu w Lipsku.

Silberman jako redaktor  "Ha-Maggid" nie skupiał się tylko na publikacjach  na łamach swej gazety różnorakich artykułów (w tym szeregu autobiograficznych szkiców), lecz wydał pod swym imieniem i nazwiskiem kilka książek. Jedną z nich była wydana w 1858 roku "Ḳadmut ha-Yehudim Neged Appion" zawierająca tłumaczenie polemiki Józefa Flawiusza "Przeciw Apionowi" autorstwa Samuela Shullama (1), a drugą edytowaną przez siebie Goren Nakon” Solomona ibn Gabirola.    

(1) Dzieło Flawiusza było jedyną zachowaną do naszych czasów apologią Żydów i tym samem wzorem na którym opierali się wszyscy późniejsi apologeci chrześcijańscy. 

Gazeta i jej profil

W wizji Silbermana "Ha-Maggid" miała być gazetą nowoczesną, miejscem publikacji nie tylko obiektywnych i opiniotwórczych artykułów, ale także aktualnych informacji tak ze świata jak i żydowskiej społeczności, poezji czy opracowań naukowych. Pośród autorów artykułów można było odnaleźć wielu wybitnych XIX-wiecznych żydowskich pisarzy i myślicieli.

Pierwotnym celem Silbermana było trafić przede wszystkim do Żydów zamieszkujących Imperium Rosyjskie, jednakże przez wzgląd na uniwersalność tematów poruszanych na łamach gazety, trafiała ona do o wiele szerszego grona odbiorców nie tylko na terenie całej Europy, ale i poza nią, co było swoistym curiosum biorąc pod uwagę, iż miesięczny nakład gazety nie przekraczał 1,800 sztuk. Od samego początku Silberman starał się unikać w wikłania się w tematy kontrowersyjne i drażliwe sugerując swym czytelnikom daleko posuniętą powściągliwość w wypadku takich kwestii. W swej gazecie jako jeden z pierwszych promował idę powrotu Żydów do Palestyny - Aliję, wspierał również popierającą tą ideę organizację Chowewej Syjon stając się tym samym jednym z prekursorów ruchu Syjonistycznego. Idea promowana przez Silbermana, szczególnie w świetle licznych pogromów ludności żydowskiej w Rosji zyskała szeroki oddźwięk, prowadząc do tak zwanej "Pierwszej Aliji" (1881-1903) podczas której wyjechało z Europy i osiedliło się na terenie Palestyny ok. 25 tys. Żydów, wśród których Żydzi z Rosji stanowili dużą część. "Ha-Maggid" starła się trzymać rękę na pulsie i publikowała regularne reportaże na temat postępu osadnictwa żydowskiego na terenie Palestyny. Poprzez gazetę organizowano również zbiórki pieniędzy przeznaczanych dla osadników, ale także i ofiar głodu w Rosji. W celu zbiórki pieniędzy Silberman nawiązywał kontakty w całej Europie, pozyskując tak znamienitych sponsorów jak ogólnoświatowa organizacja Alliance Israélite Universelle

W kwestii wiary profil gazety był raczej konserwatywny, Silberman sprzeciwiał się reformom w Judaizmie, jednakże jako człowiek obiektywny szanował zwolenników reform ganiąc ich najbardziej nieprzejednanych krytyków.

Redaktorzy i zawieszenie działalności

Silberman obejmował pozycję redaktora naczelnego do 1880 roku. 15 marca 1882 roku umiera Eliezer Lipman Silberman. W latach 1886-1880 pozycję redaktora naczelnego obejmuje jego przyjaciel David Gordon, którego następnie po jego śmierci w 1886 roku zastępuje syn Dov Gordon. Od 1890 do samego jej końca w 1903 roku redaktorem gazety zostaje Jacob Samuel Fuchs, a sama gazeta przenosi się pierw do Berlina, potem do Krakowa by ostatecznie pozostać w Wiedniu. Pod ręką Fuchsa doszło do szeregu zmian w strukturze gazety, sekcja literacka uległa poszerzeniu, na łamy gazety trafiają artykuły wielu wybitnych pisarzy i publicystów takich jak :  Micha Josef Berdyczewski, Reuben Brainin czy Joseph Klausner. Zmiany wprowadzone przez Fuchsa nie zmieniły jednakże faktu, iż lata 1893-1903 okazały się dla "Ha-Maggid" latami schyłkowymi, a zakaz dystrybucji gazety na terenie Imperium Rosyjskiego stał się swoistym gwoździem do trumny. Wraz z rokiem 1903 gazeta zostaje wstrzymana.

Źródła : 

http://www.jewishencyclopedia.com/articles/13657-silberman-eliezer-lipman
http://www.yivoencyclopedia.org/article.aspx/Magid_Ha-
http://www.jpress.org.il/publications/hamagid-en.asp
http://en.wikipedia.org/wiki/Meḳiẓe_Nirdamim

6 komentarzy:

  1. Mam pytanie odnośnie grafiki na Twoim blogu "barwy ziemi pruskiej". Grafika przedstawia dwie flagi. Mógłbyś coś o nich napisać? Coś o ich symbolice, historii ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam!

      Opis wszelkiej symboliki związanej z Prusami już od dawna czeka w szufladzie na dopracowanie i umieszczenie na blogu, jednakże z powodu braku czasu nie byłem w stanie ostatnimi czasy go dokończyć. Pokrótce mogę opisać i jedną i drugą. Pierwsza od góry uznawana jest za flagę Prusów bałtyjskich a jej pochodzenie jest ściśle związane z barwami sztandarów pod którymi walczyli Prusowie na Rusi. Druga flaga jest flagą Prus Wschodnich i bazuje na szeregu wcześniejszych flag kojarzonych między innymi z Prusami Książęcymi itd.

      Usuń
    2. Prusowie walczący na Rusi to chyba Jaćwingowie ? O tych nie wiele na Twoim blogu, a szkoda :(

      Sam blog jest świetny, szkoda tylko, że chyba niezbyt wypromowany, o czym świadczy liczba komentarzy...
      W każdym razie zyskałeś nowego czytelnika :)

      Usuń
    3. Cieszę się bardzo, iż zyskałem nowego, i co najważniejsze przychylnego mej pracy czytelnika! :)

      Fakt, faktem o Jaćwingach powinienem był napisać więcej. W przyszłości nie omieszkam zaległości w tej materii nadrobić:)

      Jeżeli chodzi o promocję, nie kryję, iż blog cierpi na jej deficyt, mam nadzieję iż z czasem ulegnie to zmianie :)

      Usuń
  2. Jeśli nie masz nic przeciwko temu to umieszczę adres do Twojego blogu na mojej stronie Prusy na Facebooku .Trochę osób już tę stronę polubiło pomimo dość krótkiej obecności w sieci. Za pośrednictwem tego profilu próbuję przybliżyć mieszkańcom historię naszego regionu tj Prusy Wsch+Zach.Trochę osób zaczyna rozumieć wyjątkowość miejsca w jakim żyjemy a ich spojrzenie na region wybiega szerzej niż :woj pomorskie, kuj- pom czy warm-mazurskie.Nie ukrywam ,że zapraszam Ciebie do współpracy przy redagowaniu profilu każda merytoryczna pomoc się liczy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam!

    Ależ byłbym zaszczycony, wszelka inicjatywa promująca historię Prus, czy pogłębiająca poczucie lokalnej tożsamości w oparciu o nie, jest bliska memu sercu. Im więcej takich inicjatyw tym szerszy ich zasięg, gdy tylko czas będzie mi pozwalał z miłą chęcią wesprę Cię w redagowaniu profilu. Pozdrawiam Herkusie!

    OdpowiedzUsuń